
"Monster High. Upiór z sąsiedztwa"
Wydawnictwo Bukowy Las
2011
Wszędzie pojawiły się teraz gadżety związane z tą serią. W sklepach można podziwiać zeszyty, długopisy, ołówki, piórniki, breloczki, lalki i wiele, wiele więcej. Powstał nawet jakiś superowy notes związany z tymi książkami. Jednak nie jestem pewna czy ta seria na to zasługuje, i czy to nie przesada. Sięgnęłam więc po drugą część.
Frankie nadal stara się przekonać normalnych ludzi do potworów, które wcale nie są takie straszne, jak wszyscy sobie wyobrażają. W tym celu Melody i Brett zkładają NUDI (normalsi uderzający w dyskryminujących idiotów). Wszyscy razem postanawiają nakręcić film, w ktorym znalazłyby się wywiady z RAD - owcami. Ma on na celu pokazanie rodzajowi ludzkiemu, że potwory żyją wśród nas. Jednak Bekka i Cleo próbują im w tym przeszkodzić. Czy im się uda? Czy ten pomysł naprawdę jest dobry i czy nie pogorszy jeszcze bardziej złej sytuacji Frankie, Draculaury, Clawdeen, Blue i reszty?
Cleo de Nile posiada niezwykłą biżuterię. Nic więc dziwnego, że Teen Vogue postanowił użyć ich w swojej sesji zdjęciowej. W roli modelek mają wystąpic Cleo i jej przyjaciół, a Lala ma pomagać stylistom. Okazuje się jednak, że sesja zdjęciowa i wywiady do filmu mają odbyć się tego samego dnia i o tej samej porze. Czy dziewczyny wystawią Cleo?
To jest chyba najkrótsza recenzja, jaką kiedykolwiek napisałam. Po prostu nie wiem, o czym jeszcze mogłabym napisać tak, żeby było to ciekawe i bez spojlerów. Moim zdaniem pierwsza część była lepsza, a ta mnie trochę zawiodła. Tamta miała w sobie "to coś". Była ciekawa i dość oryginalna. Tej brakowało dawnej świeżości. Oceniam ją więc 10/13 i nie wiem czy sięgnę po trzecią część.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz